jak pierwszy raz przeczytałem informację o budżecie tego filmu i o tym, że obraz będzie miał niesamowite efekty specjalne, pomyślałem wtedy, że to będzie ekstra powrót Supermana...no cóż...stało się inaczej, ogółem film jest dobry, doborowa obsada, Brandon Routh bardzo podobny do Christophera Reeve'a, początek filmu z muzyką Johna Williamsa, no i scenki z Marlonem Brando, wszystko fajnie, ale obraz niestety ma wady w postaci: nudnawych scen i drętwych dialogów, brakuje też chemii między Supermanem, a Lois Lane, jeśli chodzi o stronę wizualną to nie jest ona tak znakomita jakby się wydawało, efekty specjalne są dobre, kilka scen wygląda fajnie, ale nie robią jakiegoś większego wrażenia, dlatego zastanawiałem się gdzie wydano tak wielkie pieniądze, brakowało czegoś spektakularnego, mimo wszystko film ogląda się ok, ma swoje momenty, no i na pewno nie jest gorszy od "Supermana IV" :)